Influencermarketing to obecnie jedna z najpopularniejszych form działań promocyjnych. Nic dziwnego- social media dają nam teraz największe zasięgi i możliwości dotarcia do klientów. Ale czy to wciąż się opłaca? Postaram się rozwiać te wątpliwości.
Jak co dzień otwierasz DM na swoim Instagramie a tam kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt zapytań o możliwość współpracy promocyjnej: Ty im usługę- oni Tobie posty, relacje, rolki. Fajnie? Pewnie!
Jednak zanim zdecydujesz się na współpracę z influencerką, zwróć uwagę na kilka rzeczy.
1. Grupa docelowa
I zacznij… od SWOJEJ grupy docelowej. Tak! Pomyśl o tym, do jakich klientów chcesz trafić ze swoimi usługami. Jakim językiem komunikujesz się ze swoimi odbiorcami, jakie wartości prezentujesz w swoich social mediach. Kto może pozwolić sobie na usługi w Twoim salonie? Dopiero wtedy sprawdź, czy Twoja grupa docelowa zazębia się z odbiorcami danego influencera i jeśli tak, śmiało wdrażaj punkt nr 2.
2. Zasięgi influencerki
Wbrew pozorom liczba follow nie zawsze jest gwarancją dotarcia do szerokiej grupy odbiorców, dlatego sprawdź profil influencerki- i wcale nie potrzebujesz do tego specjalistycznych narzędzi! Zobacz, jak ma się liczba follow do liczby reakcji (polubień i komentarzy pod zdjęciami)- profil obserwuje 15 tysięcy osób, a komentarzy pod materiałami jest 2-3? To nie jest dobry znak. Dobrze jest również sprawdzić, kto i jak komentuje te treści. Pamiętaj, że są specjalne grupy zrzeszające początkujących influencerów, którzy nawzajem generują sobie ruch na profilach. Taki post nie dotrze do Twojego klienta docelowego. Jeśli takie osoby powtarzają się pod wieloma postami- odpuść sobie współpracę. I ostatni punkt- co jest w tych komentarzach? Sprawdź, czy obserwujący danej influencerki interesują się prezentowaną treścią. Co mam na myśli? Jeśli twórca w swoim materiale pokazuje kosmetyk, a żaden komentarz nie nawiązuje do produktu- może to oznaczać, że mamy do czynienia z influencerką bez influence.
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Hair Harbor • Szkolenia fryzjerskie i biznesowe (@annaadamczuk)
KONKURS – nagrody ufundowała marka OLAPLEX
3. Bilans zysków i strat
Czyli ostatni i najważniejszy punkt. Musisz wiedzieć, że influencer marketing nie daje gwarancji powiększenia bazy klientów ani namacalnych zysków. Oczywiście, połączony ze spójną strategią marketingową salonu może przyczynić się do wzrostu ilości Klientów, ale ten efekt nigdy nie będzie w 100% mierzalny. Zastanów się, czy masz przestrzeń, by przeznaczyć swój czas (który możesz poświęcić na klientów salonu) na taką współpracę, jaką usługę możesz zaproponować influencerce (koszt współpracy będzie inny przy strzyżeniu, inny przy balejażu) i czy w danym momencie nie masz bardziej naglących inwestycji w salonie- np. reklamy w social mediach czy nowego systemu rezerwacji. Niech działania z influencerkami będą przemyślane i niech nie zabierają Ci przestrzeni na inne, bardziej efektywne aktywności. Pamiętaj o ustaleniu warunków współpracy przed jej rozpoczęciem!
I na koniec, coś z własnego doświadczenia. Jako OLAPLEX regularnie współpracujemy wraz z salonem Hair Me Up z influencerkami, natomiast wybieramy współpracę na produktach. Co miesiąc przekazujemy pulę produktów w ramach naszej współpracy ambasadorskiej, które salon wykorzystuje na takie właśnie aktywności.
Efekt? Piękne zdjęcia i rolki od influencerek, które wykorzystujemy później również na naszym, brandowym profilu. Takie materiały przypominają wręcz UGS (User Generated Content, czyli w uproszczeniu kontent tworzony przez „zwykłych” klientów) a wierz mi, takie materiały są jeszcze bardziej cenne!
Dlaczego? W dzisiejszych czasach użytkownicy social mediów są dużo bardziej świadomi i są ostrożni przy decydowaniu się na reklamowane przez influencerów produkty czy usługi- wiedzą, że jest to biznes. Dlatego doceniaj treści, które tworzą Twoi klienci- czy to relacja, czy to zdjęcie, czy nawet rolka. Chwal się pozytywnymi opiniami, pokazuj zachwyt na twarzach po wykonanej usłudze. A influencerzy? Oczywiście, współpracujmy, ale zawsze z głową: do każdej współpracy podejdź jak do projektu biznesowego, analizując wszystkie za i przeciw, a na pewno pozwoli to uniknąć frustracji i rozczarowań.
AUTORKA: PAULA KORGOL
P.S. Tak jak wspomniałam w dzisiejszym Newsletterze, zdecydowanie warto wybierać takie współprace z głową! A jak to robić będziemy uczyć się podczas mojego szkolenia dla właścicielek salonów fryzjerskich – Dochodowy Salon Fryzjerski.
Dowiedz się więcej i zapisz na listę oczekujących już dziś. Miejsca się kurczą!